- enjoyGrowth!
- Posts
- 💡Karta produktowa, która sprzedaje. Jak zbudować stronę produktu, która konwertuje lepiej niż reklama
💡Karta produktowa, która sprzedaje. Jak zbudować stronę produktu, która konwertuje lepiej niż reklama
Większość e-commerce’ów inwestuje w kampanie, SEO i logistykę, a zapomina o miejscu, które ma największy wpływ na sprzedaż – karcie produktowej. W tym materiale znajdziesz: – kluczowe elementy, które powinny się na niej znaleźć, benchmarki marek, które robią to świetnie, przykłady, jak karta może edukować, personalizować i sprzedawać za Ciebie. Sprawdź, czy Twoja karta naprawdę pracuje na Twój wynik.
Cześć! Z tej strony Patrycja 👋 Witam Cię w wydaniu dedykowanym płatnym subskrybentom 🔒️ 🤗 W każdy poniedziałek dzielę się wiedzą, jak z sukcesem rozwijać biznes w internecie 🚀
Na jednym z prowadzonych przeze mnie eventów dla klientów dentsu prezentowałam inspirujące case studies i opowiadałam o tym, czego dziś naprawdę oczekują konsumenci od doświadczenia zakupowego. Ku mojemu zaskoczeniu, wiele osób z branży e-commerce nie zwraca uwagi na aspekty, które dla klientów są absolutnie kluczowe. To zainspirowało mnie do napisania tego materiału – by pokazać, że to, co znajduje się na kartach produktowych, naprawdę ma znaczenie.
Karta produktowa to jedno z najpotężniejszych, a jednocześnie najczęściej niedocenianych narzędzi w e-commerce. W dobie rosnących kosztów pozyskania klienta i ogromnej konkurencji, to właśnie karta decyduje o tym, czy klient kupi – czy jednak porzuci koszyk.
🎯Dla kogo jest ten materiał? Ten przewodnik będzie szczególnie przydatny dla:
właścicieli e-commerce, którzy chcą zwiększyć konwersję i poprawić doświadczenie klienta,
marketerów i osób odpowiedzialnych za content, UX i CRO,
brand managerów i twórców DTC, którzy chcą lepiej odpowiadać na potrzeby użytkowników.
Jeśli zależy Ci na tym, by klient nie tylko trafił na stronę, ale też faktycznie dokonał zakupu – jesteś w dobrym miejscu.
Właściciele sklepów internetowych często skupiają się na działaniach reklamowych, optymalizacji kosztów logistyki, czy integracji z kolejnymi kanałami sprzedaży, jednak w tym wszystkim zbyt często umyka im jeden z kluczowych elementów, który bezpośrednio wpływa na decyzję zakupową klienta – karta produktowa.
Tymczasem w Polsce aż 75% koszyków zakupowych jest porzucanych – wynika z raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2024” przygotowanego przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. To olbrzymi odsetek potencjalnych sprzedaży, które nie dochodzą do skutku. Jedną z najczęstszych przyczyn porzucania koszyków – obok kosztów dostawy czy konieczności zakładania konta – jest niedostateczna ilość informacji o produkcie.
Karta produktowa to nie tylko miejsce na umieszczenie ceny i kilku zdjęć. To kluczowy punkt styku klienta z produktem, często decydujący o tym, czy kliknie „Dodaj do koszyka”, czy opuści stronę. Według wspomnianego raportu, prezentacja produktów w formie wideo znajduje się na 3. miejscu wśród innowacyjnych rozwiązań, z których realnie korzystają kupujący. To pokazuje, że klienci oczekują dziś nie tylko informacji, ale także angażujących, multimedialnych doświadczeń, które pozwolą im poczuć się pewnie przed zakupem.
Dobrze zoptymalizowana karta produktowa może zwiększyć współczynnik konwersji, a więc bezpośrednio przełożyć się na wzrost sprzedaży.
W poniższej analizie czekają na Ciebie następujące tematy:
🔍 Karta produktowa, która sprzedaje – co MUSI się na niej znaleźć?
✅ Fundamenty – absolutne must-have
💡 To robi różnicę – detale, które zwiększają konwersję
🧩Jak przełamać bariery w e-commerce? Case: SAVICKI
🧠 Personalizacja w praktyce – jak testy pomagają dopasować produkty i zwiększyć sprzedaż?
🛍️ Podsumowanie: Twoja karta produktowa to cichy sprzedawca
✅ Checklista: 15 elementów skutecznej karty produktowej
🧠 Zadanie na koniec: Czy Twoja karta produktowa wykorzystuje swój potencjał?
🔍 Karta produktowa, która sprzedaje – co MUSI się na niej znaleźć?
Jeśli prowadzisz sklep internetowy, masz jedno zadanie: zbudować taką kartę produktową, która nie tylko pokazuje produkt, ale po prostu sprzedaje. Brzmi banalnie? A jednak – zbyt wiele e-sklepów nadal lekceważy ten temat i traci klientów... tuż przed kliknięciem „Dodaj do koszyka”.
Oto lista elementów, które powinny znaleźć się na każdej karcie – od podstaw, bez których nie ruszysz, po detale, które robią różnicę. Wszystko na podstawie dobrych praktyk i benchmarków.
✅ Fundamenty – absolutne must-have
Nazwa produktu
Konkretnie i na temat. Dodaj markę, typ, kolor, wariant. Przykład: „Kurtka puchowa męska Adidas z kapturem – czarna, XL”Cena i dostępność
Klient chce wiedzieć: ile to kosztuje i czy to w ogóle jest na stanie. I jeszcze: kiedy będzie u mnie? Zwracam Twoją uwagę na to, że paczkomaty przyzwyczaiły nas do tego, że oczekujemy produktów z dnia na dzień - dziś zamawiam, a jutro odbieram go w automacie paczkowym. Przykładowo na listingu produktów na Allegro od razu jest widoczna tego typu informacja:Opis produktu, który odpowiada na pytania
Nie kopiuj go z katalogu producenta. Napisz tak, jakbyś miał 15 sekund, żeby przekonać kogoś do zakupu. Świetnym przykładem jest tu dla mnie Many Mornings:
“Skarpetki z kapibarą. Poranek to dla stada czas wypoczynku w szufladzie, ale w najgorętszych częściach dnia skarpetki lubią się tarzać w błocie internetu. Lewa skarpetka przybyła z Ameryki Południowej, a prawa - prosto z kultury memów. Oto kapibara skarpeciara - największy gryzoń wśród skarpetek!”Zdjęcia, które pokazują prawdę
Minimum 3–5 zdjęć, różne kąty, zbliżenia, pokazanie produktu „w użyciu”. Plus: wideo, super jeśli będzie w opcji 360°. Klienci to kochają, o czym już wspomniałam na początku tego materiału. Przykładem marki, która ma nieźle przygotowane karty produktowe, czyli z wieloma zdjęciami, w tym także z “real size” jest Wittchen.
Oczywiście prezentowane zdjęcia będą różnić się w zależności od kategorii, ale na uwagę zasługuje jeszcze marka Trinny London, która rewelacyjnie pokazuje kosmetyki kolorowe na zdjęciach różnych modelek, aby jak najlepiej oddać dopasowanie koloru do typu skóry. Przykładowo:Opinie klientów
Pokaż recenzje – nawet te nieidealne. Dzięki temu klient wie, że nie kupuje „kota w worku”. Szczególnie ważny aspektem jest możliwość dodawania zdjęć do opinii, bo dzięki temu wiemy od innych kupujących, jak w rzeczywistości wygląda dany produkt. Tego typu funkcje znajdziemy na marketplace np. Allegro, Amazon, czy też Etsy 👇️
W tym miejscu wspomnę także o świetnej funkcji Amazona, który używa generatywnej sztucznej inteligencji do podsumowania widocznego na karcie produktu tzn. w treści są podkreślone elementy wskazywane przez kupujących, a na które sprzedający mógł nie zwrócić uwagi 👇️Wyraźne CTA (Call To Action)
Przycisk „Dodaj do koszyka” musi być duży, widoczny i najlepiej cały czas „pod ręką” – zwłaszcza na mobile’u. Tu ponownie posłużę się przykładem Wittchena, gdzie button mocno się wyróżnia na karcie produktowej:

Dołącz do grona płatnych subskrybentów, aby mieć dostęp do pozostałej części tekstu.
Na dobry początek dostajesz 30 dni za darmo!
Already a paying subscriber? Sign In.
enjoyGrowth! premium to:
- • Ekskluzywne analizy i raporty – co poniedziałek otrzymasz szczegółowe analizy sukcesów marek, innowacyjnych strategii marketingowych, trendów e-commerce i zachowań konsumentów, które mają wpływ na rozwój Twojego biznesu w internecie.
- • Prasówka z kluczowymi materiałami – co czwartek dostaniesz przegląd najnowszych raportów, artykułów i podcastów z zakresu growth marketingu, e-commerce oraz customer experience, wzbogacony o moje komentarze i praktyczne wnioski, które łatwo wdrożysz.
- • Dostęp do pełnego archiwum treści – subskrypcja zapewnia dostęp do wszystkich materiałów od momentu powstania enjoyGrowth, co pozwala na korzystanie z bogatego zbioru analiz, artykułów i trendów, które pomogą Ci w dalszym rozwoju biznesu.
- • Oszczędność czasu – nie musisz robić researchu. Otrzymasz wyselekcjonowane treści, które zaoszczędzą Ci czas i dadzą dostęp do najważniejszych informacji bez konieczności przeszukiwania internetu.
Reply