- enjoyGrowth!
- Posts
- 📰 PRASÓWKA #98
📰 PRASÓWKA #98
Marketing, który naprawdę sprzedaje: jak wykorzystać emocje, by zwiększyć ROI. 2 urodziny enjoyGrowth! Save the date 26.06 (czwartek) → spotykamy się w Warszawie. Zmiana z human-driven commerce na agent-driven commerce. Lojalność w e-commerce: Strategia dla każdego, czy tylko dla gotowych marek? Zgarnij darmowy dostęp na 3 miesiące do enjoyGrowth! Premium
Czas czytania: około 10 minut
Cześć!
Z tej strony Patrycja 👋 Przed Tobą już 98 wydanie czwartkowego newslettera z porcją najciekawszych treści, które pomogą świadomie rozwinąć Twój biznes.
TL;DR:
🧠Marketing, który naprawdę sprzedaje: jak wykorzystać emocje, by zwiększyć ROI
🎉 2 urodziny enjoyGrowth! Save the date 26.06 (czwartek) → spotykamy się w Warszawie
💡Zmiana z human-driven commerce na agent-driven commerce
🎞️ Lojalność w e-commerce: Strategia dla każdego, czy tylko dla gotowych marek?
🎁 Zgarnij darmowy dostęp na 3 miesiące do enjoyGrowth! Premium
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć wstyd z powodu tego, co robisz? Czy krytyka, zazdrość, może nawet jedno zdanie rzucone z pozoru mimochodem – sprawiły, że zwątpił_ś w to, co kochasz? Że przestał_ś pokazywać innym swoją pasję, bo „a co, jeśli to się nie spodoba”?
Znam to.
I słyszę o tym często od moich mentees podczas procesów mentoringowych.
💬 „Może jednak nie powinnam/nie powinienem tego pokazywać…”
💬 „Usłyszał_m już kilka razy, że się za bardzo chwalę…”
💬 „Może ludziom jest już za dużo mnie — za dużo tej pasji, tej energii…”
Za każdym razem, gdy to słyszę — i gdy sama czuję, że lęk zaczyna być głośniejszy niż serce — wracam do jednego cytatu.
Tego, który zobaczysz na zdjęciu. Poznałam go dzięki książce „Z wielką odwagą” Brené Brown. Mam go nawet wydrukowanego w domu.
Bo przypomina mi o czymś bardzo ważnym:
👉 Tylko ten, kto wchodzi na arenę, ma prawo do własnej drogi.
👉 Tylko działając, ryzykując, próbując — możemy coś zbudować.
👉 Odwaga tworzy przestrzeń do przynależności — najpierw do siebie, potem do innych.
Jeśli czujesz, że krytyka Cię stopuje, jeśli boisz się pokazać siebie — sięgnij po tę książkę. I niech ten cytat będzie Twoją tarczą.

🧠Marketing, który naprawdę sprzedaje: jak wykorzystać emocje, by zwiększyć ROI
Czy Twoje kampanie działają dłużej niż… kwartał? W drugiej części mojego materiału na enjoyGrowth! pokazuję, dlaczego kampanie nastawione na emocje, skojarzenia i budowanie marki nie tylko pracują dłużej – ale przynoszą lepszy zwrot #ROI.
📈 Dane z IPA Databank nie pozostawiają złudzeń:
Kampanie emocjonalne są prawie 2x częściej bardzo zyskowne niż racjonalne – jeśli tylko damy im czas.
Efekty marki rosną jeszcze po 36 miesiącach. Kampanie racjonalne? Kończą swój wpływ po roku.
Emocjonalny priming (emocjonalne przygotowanie / „nastrojenie”) wzmacnia przekazy aktywacyjne – czyli zwiększa skuteczność komunikatów „kup teraz” oraz przekłada się na realne wzrosty konwersji w krótkim okresie.
To ważne, bo w wielu firmach efektywność mierzy się w tygodniach. A marketing – zwłaszcza ten, który buduje przewagę – potrzebuje odrobinę więcej czasu i strategii.
W tym materiale poruszyłam m.in. takie tematy jak:
Jak działa System 1 i dlaczego trafienie w emocje jest ważniejsze niż logiczne argumenty?
Jak emocjonalny priming wzmacnia komunikaty sprzedażowe?
Dlaczego performance bez brandu może pogarszać marżę?
Co mówi raport WARC o skutecznych strategiach łączenia brand + performance?
BUILDING / NUDGING / CONNECTING – praktyczny model nowoczesnych kampanii
Całość przeczytasz tu: 🧠Marketing, który naprawdę sprzedaje: jak wykorzystać emocje, by zwiększyć ROI [pełna treść jest dostępna dla płatnych subskrybentów]
Jeśli budujesz markę, odpowiadasz za strategię marketingową albo po prostu chcesz lepiej rozumieć, dlaczego niektóre kampanie działają latami, a inne wypalają się po jednym budżecie – nieskromnie śmiem twierdzić, że warto przeczytać 💡

🎉 2 urodziny enjoyGrowth! Save the date 26.06 (czwartek) → spotykamy się w Warszawie
Dziękuję za wypełnienie ankiety, którą udostępniłam w ostatnich dwóch prasówkach 🙌 Najwięcej odpowiedzi zdobył termin 26.06 (czwartek), co jest dla mnie absolutnie zrozumiałe, bo potem zaczynają się wakacyjne wyjazdy.
Plan jest taki, aby spotkać się na luzie w Warszawie. Drogą głosowania zostało wybrane piwko nad Wisłą. Czy masz może ulubioną miejscówkę albo sugestię, gdzie możemy się spotkać? Jeśli tak, to koniecznie daj mi znać → możesz po prostu odpowiedzieć na tego maila 💌
Zatem: save the date 26.06 (czwartek) godz. 18, dokładne miejsce zostanie niebawem podane 😀

💡Zmiana z human-driven commerce na agent-driven commerce
Jak już pewnie zauważył_ś jestem fascynatką e-commerce oraz z ciekawością przyglądam się temu, jak zmienia się świat, w tym to, jak robimy zakupy. Dotychczas dużą zmianą było przeniesienie zakupów z offline do online (ja jestem ich ogromną fanką → w e-commerce robię także zakupy spożywcze). Niebawem zakupy za nas będzie wykonywać AI, ale w formie agentów. Jak to sobie wyobrażam? Mianowicie tak, że do swojego agenta powiem: “kup mi nowe buty do biegania” i on na bazie danych o mnie będzie w stanie dokonać najlepszego wyboru. Wyeliminuje to mój czas, który musiałabym poświęcić na reserch i rozważania. Na pewno ma to swoje plusy, bo czas jest najcenniejszą walutą, ale z drugiej strony będzie to powodowało ogrom wyzwań dla marek np. jak pozycjonować się, aby pojawić się w wynikach agentów AI albo w jaki sposób komunikować się z klientami, aby już na poziomie zapytania do agenta była dodana marka np. “kup mi nowe buty do biegania marki Nike”. Oczywiście tu też w grę wchodzą inne scenariusze, gdzie agent będzie przedstawiał najlepsze opcje i to my będziemy ostatecznie decydować.
Szacuję, że ta zmiana potrwa kilka-kilkanaście lat, zanim stanie się to powszechne. Analogicznie jak miał miejsce proces adaptacji smartfonów.
W artykule Rexa Woodberego trafiłam na bardzo ciekawe prognozy, gdzie zestawiono penetrację pod kątem liczby kupujących online vs. penetrację agentów, którzy są traktowani jako 3 fala e-commerce (po zakupach na www oraz w aplikacjach mobilnych):

W erze agentów AI i dużych modeli językowych (LLM), zakupy online będą coraz częściej dzielić się na dwa światy: użytkowe (czyli „zrób to za mnie”) i emocjonalne (czyli „pokaż mi coś, co pokocham”). Zależnie od typu zakupów, zmienią się zarówno oczekiwania konsumentów, jak i wymagania wobec sklepów internetowych, UX-u i marketingu.

🛠 Zakupy użytkowe = agent-centric commerce
"For future products focused on utility shopping, the right KPI might be minimizing time spent. We want you to get in and get out!"
Co to oznacza:
Zakupy praktyczne, rutynowe (np. środki czystości, tusz do drukarki).
Kluczowe jest ograniczenie wysiłku poznawczego – użytkownik nie chce poświęcać czasu, tylko załatwić sprawę.
To pole do działania dla agentów zakupowych, którzy automatyzują proces.
Rola agentów:
Price bots: skanują ceny i szukają najlepszych ofert.
Negotiation agents: targują się za nas na platformach typu OLX czy Vinted.
Autopiloty: zamawiają powtarzalne produkty według preferencji i harmonogramu.
UX / produkt / technologia:
Strony tworzone z myślą o API i maszynach: szybkość, struktura danych, zero-friction checkout.
Patent Amazonu na „1-click checkout” to właśnie próba eliminacji “tarcia” – wzór dla całej kategorii.
Agenci będą głównymi użytkownikami frontu – co oznacza, że prezentacja musi być zrozumiała nie tylko dla ludzi, ale i dla maszyn.
Marketing:
Komunikacja skupiona na efektywności, niezawodności i oszczędności czasu.
Programy lojalnościowe, subskrypcje, „repeat orders” – czyli zatrzymanie klienta przez wygodę.
Optymalizacja feedów produktowych i metadanych pod kątem LLM i agentów.
✨ Zakupy emocjonalne = human-centric commerce (z AI w tle)
"The emotional side of shopping will be less agent-centric. People like shopping, and they don’t want to delegate. LLMs can better recommend products. AI = personalization."
Co to oznacza:
Zakupy aspiracyjne, stylowe, inspirujące (np. moda, home decor, prezenty).
Tu liczy się proces eksploracji, estetyka, historia – to element tożsamości, nie obowiązek.
LLM jako „osobisty doradca” może działać jak stylistka czy kurator.
Rola AI:
Conversational commerce: wpisujesz „szukam lnianych pastelowych spodni na lato” i dostajesz trafione propozycje.
Taste agents: rozumieją Twój gust na podstawie garderoby, historii przeglądania i ulubionych marek.
LLM nie kupuje za Ciebie – ale podpowiada jak dobra przyjaciółka.
UX / produkt / technologia:
Sklep jako przestrzeń inspiracji: wysoka jakość zdjęć, storytelling, moodboardy.
Możliwość eksploracji i „rozmowy” z asystentem AI.
Dane produktowe muszą być semantycznie bogate, by LLM mógł rozumieć styl, kolorystykę, kontekst.
Marketing:
Skupienie na emocjach, marce, estetyce i trendach.
Współpraca z twórcami, UGC, immersyjne doświadczenia zakupowe (np. wideo, VR).
Nowa forma „SEO”: optymalizacja contentu pod naturalny język i prompty.
📈 Na horyzoncie
"In 10 years, I think that some high portion (10%? 20%?) of transactions will be conducted by agents."
Oznacza to, że:
Projektując sklepy i strategie marketingowe, musimy myśleć zarówno o ludziach, jak i o agentach.
Sukcesem będzie umiejętność tworzenia doświadczeń oszczędzających czas tam, gdzie to potrzebne, i wciągających tam, gdzie ludzie chcą być zaangażowani.
W e-commerce przyszłości efektywność i emocje będą żyły równolegle i to od nas zależy, czy obie ścieżki będą dobrze obsłużone.
❗️ W najbliższych latach kluczowe będzie rozumienie:
Kiedy użytkownik chce delegować, a kiedy brać udział w procesie.
Jak projektować produkt i marketing nie tylko dla ludzi, ale i dla agentów AI.
Które rynki i branże jako pierwsze przyjmą agentic commerce – i jaką przewagę da to tym, którzy się do tego przygotują.
🎞️ Lojalność w e-commerce: Strategia dla każdego, czy tylko dla gotowych marek?
Moi przyjaciele z Sublime specjalnie dla czytelników enjoyGrowth! przygotowali fantastyczne podsumowanie ostatniego eventu E-Commerce Growth Meetup #9, które znajdziesz poniżej 👇️
Eksperci dyskutowali o tym, jak projektować skuteczne programy lojalnościowe, na jakim etapie rozwoju marki warto je wdrażać oraz jak mierzyć ich wartość biznesową. Panel obfitował w konkretne przykłady, wskazówki technologiczne i refleksje na temat przyszłości lojalności w dobie AI.
Dyskusję poprowadziła Ewa Wysocka (CEO Tribe47 & Founder PortalYogi.pl), a w panelu udział wzięli:
Sarah-Jane Bevis, Senior Customer Success Manager w Bloomreach
Robert Olędzki, Digital Business Director w Payback Polska
Daniel Górny, Loyalty Program Manager w YES
Czy każda marka powinna mieć program lojalnościowy?
Lojalność warto budować od samego początku, ale niekoniecznie musi to być od razu pełnoprawny program z punktami i benefitami. Kluczowe jest zrozumienie, jaką rolę lojalność ma pełnić w konkretnym modelu biznesowym.
Wiele firm wdraża programy zbyt wcześnie, bez analizy danych czy zaplecza technologicznego. Czasem program lojalnościowy to odpowiedź na konkretny problem: anonimowość klientów, brak personalizacji, wysoki koszt akwizycji.
W fazie skalowania to najczęściej kluczowe narzędzie do rozpoczęcia relacji z pierwszymi klientami i budowania długotrwałej lojalności wobec marki.
Od transakcji do relacji – jak naprawdę budować lojalność
Lojalność powinna być obecna na każdym etapie ścieżki klienta – nie tylko po zakupie. Może wspierać konwersję (jako element komunikacji marketingowej), zwiększać zaangażowanie oraz ograniczać zwroty. Nawet w branżach o niskiej częstotliwości zakupów, jak np. jak meble czy materace, lojalność można budować przez edukację, opiekę posprzedażową i personalizację komunikacji.
Podejście oparte na rozumieniu cyklu życia klienta i kontekstu użytkowania produktu pozwala skutecznie rozwijać lojalność bez potrzeby wdrażania zaawansowanych programów.
Nagroda? Nie zawsze musi być rabatem
Nie każdy program lojalnościowy musi opierać się na zniżkach. W modelach premium, marketplace'ach czy przy niskiej marży, warto sięgnąć po inne formy gratyfikacji. Wspólne przeżycia, personalizacja produktu, dostęp do ekskluzywnych usług czy nawet elementy grywalizacji potrafią skutecznie angażować klientów.
Mechanizmy takie jak personal shopping, spersonalizowane doświadczenia zakupowe czy dostęp do dedykowanego doradcy coraz częściej zastępują tradycyjne punkty. Kluczowe jest, by nagrody były dopasowane do cyklu zakupowego i oczekiwań użytkownika.
W modelu ciągłej gratyfikacji liczy się natychmiastowa wartość przy pierwszym kontakcie oraz rozwijanie relacji poprzez kolejne interakcje. Możliwość wyboru nagrody, wyzwania z nagrodami w czasie i segmentacja VIP to przykłady, które skutecznie zwiększają retencję.
Warto zwrócić uwagę na przykład Duolingo czy Strava, gdzie lojalność budowana jest poprzez mechanizmy grywalizacji i zaangażowanie, bez udziału bezpośrednich benefitów finansowych. W innych przypadkach nagrody mają charakter usługowy lub personalizowany (np. dostęp do doradców, personal shopping, ekskluzywne doświadczenia).
Technologia: przeszkoda czy przewaga?
Budowa programu lojalnościowego wymaga odpowiedniego zaplecza technologicznego, jednak nie musi wiązać się z ogromnymi inwestycjami. Kluczowy jest dostęp do danych w czasie rzeczywistym, integracja z kanałami sprzedaży (e-commerce, POS) oraz możliwość personalizacji komunikacji.
Duże marki mogą łączyć własne systemy z rozwiązaniami koalicyjnymi, jak Payback, co pozwala im zwiększyć częstotliwość kontaktu z klientem dzięki współpracy z innymi partnerami.
Dla mniejszych marek dobrym punktem wyjścia mogą być podstawowe funkcje dostępne w platformach marketing automation, które pozwalają na segmentację klientów i automatyzację komunikacji. Wraz z rozwojem firmy można wdrażać bardziej zaawansowane systemy, takie jak silniki lojalnościowe czy integracje CRM. W przypadku ograniczonych zasobów technologicznych alternatywą jest budowanie lojalności poprzez działania komunikacyjne: sekwencje e-maili, aktywacje SMS czy angażujące kampanie post zakupowe.
Kluczowe KPI: jak mierzyć skuteczność?
Skuteczność programów lojalnościowych (Key Performance Indicator powinna być mierzona kompleksowo. Najczęściej analizowane metryki to:
udział lojalnych klientów w przychodzie,
średnia wartość koszyka lojalnych vs. nielojalnych,
częstotliwość zakupów,
wskaźnik powracających klientów,
rentowność transakcji w ramach programu.
Oprócz przychodu liczy się również zaangażowanie i długoterminowa relacja. Lojalność to proces – jej wartość biznesowa rośnie z czasem, dlatego tak ważne jest monitorowanie danych w pełnym cyklu życia klienta.
AI, subskrypcje i społeczności
Technologia, a zwłaszcza sztuczna inteligencja, coraz silniej wpływa na rozwój programów lojalnościowych. AI przyspiesza analizę danych i pozwala automatyzować działania, uwalniając marketerów od zadań operacyjnych i pozwalając im skupić się na strategii.
Równolegle rośnie znaczenie modeli subskrypcyjnych i programów płatnych (np. Amazon Prime). Lojalność może też opierać się na budowaniu społeczności wokół marki – co wymaga większego zaangażowania, ale przynosi długofalową wartość.
Szczególną rolę odgrywa dziś personalizacja – nie tylko w komunikacji, ale też w konstrukcji samych programów lojalnościowych. Skuteczność rośnie, gdy mechanika uwzględnia kontekst zakupowy, cykl życia klienta i jego preferencje.
Najważniejsze wnioski z panelu:
Lojalność warto budować od pierwszego klienta, a forma zależy od potrzeb i możliwości organizacji.
Klasyczny program punktowy to tylko jedno z wielu narzędzi – skuteczne mogą być też grywalizacja, społeczności i personalizacja.
Technologie i dane stanowią dziś podstawę skutecznych działań lojalnościowych – również w małych firmach.
Pomiar efektywności powinien obejmować nie tylko sprzedaż, ale też zaangażowanie i powtarzalność transakcji.
Kluczem do sukcesu są dane, analiza cyklu życia klienta i testowanie różnych form gratyfikacji.
Lojalność w e-commerce to dziś nie opcja, ale fundament trwałej strategii wzrostu. Kluczem jest nie tylko wdrożenie programu, ale ciągłe zrozumienie klienta, jego potrzeb i zachowań. To właśnie tam kryje się prawdziwa przewaga konkurencyjna.
Jeżeli tylko masz czas, to zachęcam Cię do obejrzenia nagrania z tego eventu 👉️ LINK
🎁 Zgarnij darmowy dostęp na 3 miesiące do enjoyGrowth! Premium
Wystarczy, że zaprosisz 3 znajomych do zapisania się na newsletter enjoyGrowth! 😊Kliknij w poniższy button, aby przesłać dedykowany link (jest to super ważne, bo tylko wtedy do Twojego adresu e-mail przypiszą się adresy Twoich znajomych i będzie mógł zostać automatycznie nadany dostęp) 👇️
Coś śmiesznego 😂 na koniec:
Daj znać jak oceniasz powyższą treść 🙂 |
Dziękuję za Twoją uwagę 🤗
Patrycja Kościołowska
Reply