- enjoyGrowth!
- Posts
- 🚀 Podsumowanie Black Friday 2025: Co naprawdę działa (a co tylko wygląda jak promocja)
🚀 Podsumowanie Black Friday 2025: Co naprawdę działa (a co tylko wygląda jak promocja)
Strategiczne spojrzenie na Black Friday 2025: taktyki marek, realne przykłady i checklista dla Ciebie.
Cześć! Z tej strony Patrycja 👋
To wydanie jest dostępne wyłącznie dla płatnych subskrybentów 🔒
Jeśli prowadzisz firmę albo odpowiadasz za marketing – jesteś w dobrym miejscu.
Co poniedziałek dzielę się tu tym, co naprawdę pomaga rozwijać biznes – na bazie doświadczeń, danych i sprawdzonych obserwacji z rynku.
Dziękuję, że tu jesteś – to dla mnie naprawdę ważne.
Co roku o tej porze robię swoje analizy Black Friday, które potem publikuję tu, na enjoyGrowth! – to coroczny przegląd „co tym razem wymyśliły marki i czego możemy się z tego nauczyć”. Poprzednie wydania:
W tym roku logistyka była ciekawa: w piątek jechałam do Krakowa na koncert Borisa Brejchy, więc cały research i zbieranie przykładów musiałam ułożyć tak, aby możliwie wcześniej złapać szeroką perspektywę. Przez kilka tygodni skrupulatnie gromadziłam kampanie, screeny, maile i SMS-y, a w sam Black Friday… wstałam o 5:00 rano, żeby w spokoju usiąść do tej analizy i przygotować ją dla Ciebie 😅
Dlaczego? Bo Black Friday to nie jest już jednodniowa promocja. To złożone zjawisko konsumenckie, w którym spotykają się psychologia zakupów, dane, oczekiwania klientów i… kreatywność marek.
I choć wszyscy mówią o “największych rabatach w roku”, to tak naprawdę wygrywają nie ci, którzy dają najniższą cenę, tylko ci, którzy rozumieją, jak ludzie podejmują decyzje. W Black Friday szczególnie widać trzy rzeczy:
1️⃣ FOMO — Fear of Missing Out
Mechanizm, który działa tu jak emocjonalny dopalacz. Limitowane oferty, komunikat “ostatnie godziny”, countdown, presja społeczna (“inni już kupili”) — to wszystko sprawia, że konsumenci podejmują szybsze decyzje, często impulsywnie. Działa to od lat, ale dziś… w dużo bardziej świadomym otoczeniu.
2️⃣ Zmęczenie sztucznymi promocjami
W Polsce od kilku lat Black Friday przyspiesza. Firmy zaczynają promocje nawet 3–4 tygodnie wcześniej, a klienci świetnie to widzą. Mają porównanie cen. Wiedzą, jak wyglądają realne rabaty. Wiedzą też, które marki stosują “pompujące ceny” przed obniżką i nagradzają te, które grają uczciwie. Dlatego właśnie kluczowe jest, aby:
prowadzić komunikację transparentnie,
realnie podkreślić wyjątkowość Black Friday,
budować narrację, a nie tylko wrzucać kod rabatowy.
Marki, które potrafią zaskoczyć, zaciekawić i osadzić promocję w konkretnej historii — wygrywają zarówno sprzedażowo, jak i wizerunkowo.
3️⃣ Powracające patterny, które warto świadomie wykorzystać
Co roku widać coraz wyraźniej: jedne marki robią to wybitnie, inne przeciętnie. Ale w obu przypadkach pojawiają się schematy, taktyki i zagrania, z których można się uczyć i które świetnie nadają się jako inspiracje do własnego planowania, również na cały kolejny rok.
Dla kogo jest poniższa analiza i co w niej znajdziesz? Ten materiał przygotowałam przede wszystkim dla osób, które:
prowadzą własny biznes (online lub hybrydowo),
odpowiadają za marketing / e-commerce,
chcą planować promocje świadomie, zamiast „odpalać BF, bo wszyscy odpalają”.
W środku pokazuję m.in.:
jak marki wykorzystują pre-access / VIP access do budowania napięcia i bazy klientów,
jak marketplace’y radzą sobie z chaosem tysięcy ofert,
jakie są różne szkoły konstruowania rabatów (od uczciwych po „podpinające się”),
jak SMS-y stały się „cichym wygranym” Black Friday,
oraz kampanie, które mnie pozytywnie zaskoczyły… i takie, które zwyczajnie rozczarowały.
Jednym z najmocniej widocznych patternów jest w tym roku coś, co jeszcze kilka lat temu było raczej ciekawostką niż standardem. Mowa o pre-access / VIP access, czyli wcześniejszym dostępie do promocji dla wybranych klientów. I to właśnie od tego elementu chcę zacząć, bo pięknie łączy psychologię, budowanie bazy i realny wpływ na sprzedaż.
Pre-Access / VIP Access — najskuteczniejsza technika budowania napięcia przed Black Friday
To trend, który obserwuję od kilku lat i który w 2024/2025 stał się absolutnym standardem wśród najlepszych marek. Pre-access (nazywany też VIP access, early access, whitelistą) polega na tym, że klienci mogą z wyprzedzeniem uzyskać dostęp do promocji, pod warunkiem, że spełnią określony warunek: zapiszą się na listę, dołączą do klubu, potwierdzą subskrypcję, zalogują się na konto. W teorii brzmi prosto. W praktyce… to jeden z najbardziej efektywnych mechanizmów psychologicznych wykorzystywanych podczas Black Friday.
Pre-access działa, bo opiera się na kilku bardzo mocnych mechanizmach psychologicznych i robi to w sposób subtelny, a jednocześnie ekstremalnie skuteczny.
1️⃣ Ekskluzywność, nie „promocja dla wszystkich”
Klient dostaje nie rabat, tylko przywilej dostępu. To buduje poczucie wyjątkowości, ciekawość i zaangażowanie dużo większe niż standardowy kod rabatowy.
2️⃣ Mikro-commitment, który prowadzi do zakupu
Sam zapis na listę (klik, potwierdzenie e-maila) to pierwszy krok. A kiedy klient zrobi krok pierwszy, dużo chętniej zrobi drugi, czyli kupi. To klasyczne „commitment & consistency” w praktyce.
3️⃣ FOMO zaczyna się wcześniej
Nie w piątek, tylko w momencie zapisu: „jeśli nie dołączę teraz, ominie mnie pełny dostęp”. To delikatne, ale bardzo silne emocjonalnie.
4️⃣ Jakość zamiast masy
Na listę trafiają osoby naprawdę zainteresowane zakupem. Dzięki temu w pierwszych godzinach promocji rośnie konwersja, spada koszt dotarcia, a ruch jest bardziej wartościowy.
W skrócie: pre-access to połączenie ekskluzywności, psychologii decyzji i segmentacji. I właśnie dlatego działa tak dobrze.
Poniżej znajdziesz przykłady marek, które wykorzystały ten mechanizm.
Undresscode to ponownie mistrzowie subtelnego napięcia i komunikacji premium. Ich pre-access to FOMO premium: estetyczne, spokojne, bez krzyku, bez presji.
„SIGN UP NOW. THANK US LATER.” — komunikacja, która nie sprzedaje rabatu, tylko doświadczenie.

Po zapisie: „Your VIP Access is (almost) secured.” — jedno słowo „almost” i mamy delikatne mikro-napięcie.

Tuż przed startem: „MOST LOVED AND ALMOST GONE” — FOMO, ale dopasowane do marki: estetyczne, dopracowane, lifestyle’owe.

Screen ze środy 26.11.2025
Snipes postawiło na bardzo jasny mechanizm: „Masz konto → masz wcześniejszy dostęp. Nie masz? Zarejestruj się teraz.” Zero ozdobników, pełna bezpośredniość — dokładnie w stylu ich grupy docelowej. Biznesowo to strzał w dziesiątkę, bo:
buduje bazę CRM,
reaktywuje uśpione konta,
daje pretekst do powrotu i ponownego logowania.
Proste, skalowalne i maksymalnie efektywne.

13.11.2025
Z kolei Ziaja zrobiła pre-access połączony z rozwojem programu lojalnościowego
Tu pre-access został wpleciony w strukturę klubu (Ziaja Klub). To sprytne i efektywne zagranie: Chcesz wcześniejszy dostęp? Musisz być w klubie. To mechanizm:
prosty,
maksymalnie skalowalny,
oparty na logice nagrody za lojalność.
Psychologicznie działa to dobrze, bo klient czuje, że „przynależność do klubu” ma sens i konkretną wartość.

To tylko jeden z klocków układanki, ale już tu widać, że marki traktujące Black Friday strategicznie zyskują dużo więcej niż te, które po prostu „wrzucają kod rabatowy”. W dalszej części materiału (dostępnej dla płatnych subskrybentów) pokazuję m.in.:
jak Empik i Allegro zarządzają chaosem tysięcy ofert,
które branże naprawdę dają wartość, a które tylko „podpinają się” pod BF,
dlaczego SMS okazał się cichym wygranym,
oraz dwa case’y, które wyjątkowo rozczarowały i czego możemy się z nich nauczyć.
Jeśli masz dostęp, to przechodzimy dalej. Jeśli nie, to zapraszam Cię do dołączenia 💛

Dołącz do grona płatnych subskrybentów,
aby mieć dostęp do pozostałej części tekstu. Na dobry początek dostajesz 30 dni za darmo!
Already a paying subscriber? Sign In.
Płatny dostęp to:
- • 📊 Pełny dostęp do poniedziałkowych analiz (strategia, marketing, procesy).
- • 📰 Czwartkowe prasówki z moimi komentarzami.
- • 💬 Grupa na Telegramie – networking i wymiana doświadczeń.
- • 👥 Cykliczne spotkania społeczności online i offline.
- • 📂 Archiwum wszystkich treści + konkretne wskazówki do wdrożenia.
Reply